piątek, 10 marca 2017

Od Bjorna cd opowiadania Lizzie

Pobiegliśmy do sali. Usiadłem na krześle, zerkając na Lizzie. Tymczasem Morgenstern wierciła się w ławce nie mogąc się doczekać co powie Pani. Siostra popatrzyła na mnie.
-Hej Bjorn, gdzie byłeś przez całą przerwę?...-wyszeptała Morgenstern.
Starała się mówić jak najciszej, ale jej głos usłyszała nauczycielka.
-Czy masz coś do powiedzenia Mo...
-Morgenstern. Mam na imię Morgenstern proszę Pani!-lisiczka dumnie uniosła głowę.
-Dobrze, a więc Morgenstern. Jak myślisz o czym będzie dzisiejsza lekcja?-lisica uśmiechnęła się.
-Ojej, nie pamiętam... Hm...-zachichotała Morgenstern.
W tym samym momencie ja i Lizzie zgłosiliśmy się do odpowiedzi. Nauczycielka popatrzyła na nas zaskoczona.
-No więc, które z was chce mówić?
Oboje zamilkliśmy nieco speszeni.
-Ty odpowiedz...-mruknąłem do Lizzie.
-Nie, lepiej Ty. Nie wiem czy dobrze odpowiem...-wyszeptała lisiczka.
-Spokojnie, wiem że dasz radę...-uśmiechnąłem się do Lizzie.
Po chwili namysłu lisiczka odpowiedziała na głos-To będzie lekcja myślistwa, prawda?
Nauczycielka skinęła głową po czym zaczęła mówić.
Lizzie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.