sobota, 18 marca 2017

Od Ayumi CD Opowiadania Floxii

No nie powiem Floxi jak ja zachwycała się urokami nocnego nieba. Widząc w gwiazdach wiele postaci, rzeczy i znaków po prostu zaczęłam się zagłębiać w piękno granatowej tarczy z świecącymi punktami. Jednak noc była jeszcze młoda i dobrze wiedziałam że przez całą noc nie będziemy się obie w nie wgapiać. Spodziewałam się jakiegoś pytania z jej strony, nareszcie je zadała. Musiałam się nad nim z lekka zastanowić. Prawdą jest że Floxi jest w Naszym w stadzie dopiero od jakiegoś czasu, ja jednak poznałam już wszystkich członków i potrafiłabym odnaleźć się po ciemku na każdym z terenów. To świadczy o tym że należę tutaj kupę czasu. Wracając do pytania...:
-Powiem Ci że lepiej nie mogłam trafić, to miejsce zostało stworzone dla mnie. Czuje się tutaj bardzo dobrze, lubię swoją pracę, członków i tereny których mogłabym bronić aż do śmierci.
Uśmiechnęłam się wiedząc że wszystko co mówię jest najprawdziwszą prawdą.
-Mówią że marzenia się nie spełniają, jednak jedno z moich...zostało już spełnione. Bo widzisz zawsze chciałam przejąć stanowisko szpiega...jednak miałam zostać następną Alfą. Z jednej strony teraz cieszę się ze to wszystko potoczyło się inaczej. Lecz strata rodziny, znajomych...to w końcu nic dobrego. Mimo to los miał dla mnie inną historię, tą bardziej pozytywną. I oto jestem, w stadzie które mnie akceptuje...i miejmy nadzieje że zaakceptuje również Ciebie.
Westchnęłam przy końcu.

(Floxii?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.