niedziela, 18 grudnia 2016

Od Chalize cd opowiadania Ace

Rzuciłam wzrokiem po nowych lisach. Dwa czarne, jedna ruda.
- Przeszkadzam? - zapytałam, odciążając łapę.
- Nie, skądże. - Ace wywrócił oczami. - Chalize, to są: Freya, Harpagon, Alegoria. Freya, Harpagon, Alegoria, to jest Chalize.
- Czyli przeszkadzam. - mruknęłam pod nosem.
Alfa się tym nie przejął.
- Tak jak mówiłem - kontynuował. - Za godzinę pod Legowiskiem Alf. Wtedy sam się wami zajmę. Willow, przyprowadź ich i uważaj na Mazikeena. Ostatnio wyrwał się spod kontroli.
- Mazikeena? - zdziwiła się ruda lisica, Freya. - Kto to?
- Nasz zabójca. - Fulco puścił jej oczko. - No, a ty ruda, wracaj do nory.

Ace?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.