Opuszczona Wioska. Bardzo malownicze miejsce. Skoro już tu przyszłam, to nie zaszkodzi zrobić jakiegoś przeszperu...
Przeskoczyłam próg jednego z domów i weszłam do środka. Może będą jakieś fajne rzeczy.
W środku wyglądało, jakby przeszedł huragan. Poprzewracane krzesła, stoły, meble... Dom wyglądał na opuszczony w pośpiechu. W rogu stała skrzynia.
Powoli do niej podeszłam. W końcu, kto wie, co może tam być? Łapą podparłam wieko i zajrzałam do środka.
Koce, poduszki i inne ciekawe rzeczy. Myślę, że żadne duchy opiekuńcze tego miejsca się nie przyczepią, jeśli to pożyczę...
***
Minęło kilka dni, a ja nie czułam się ani trochę gorzej. Postanowiłam przejść się do Znachora.
- Chalize... - Zmarszczył brwi. - Nie jesteś w ciąży.
Ace?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.