poniedziałek, 19 grudnia 2016

Od Chalize cd opowiadania Ace

- Ok, Fulco. - zaczęłam. - Wiem, że jesteś bardzo wstawiony, i że ten rudzielec gdzieś tam w tobie siedzi, ale się z tobą przejdę. Ale bez żadnych numerów, w porządku?
- W porządku, najpiękniejsza. - zamruczał. On po prostu nie mógł tego robić z własnej woli.
Powolnym krokiem ruszyliśmy przed siebie.
- Przejdźmy się nad rzekę. - zaproponowałam luźno, unikając jego pyska.
- Jak sobie życzysz. - odparł, po czym po chwili dodał: - Ukochana.
Jęknęłam. Bogowie, co on sobie zrobił.
Nad rzeką było dzisiaj wyjątkowo ładnie, bił od niej przyjemny chłód.
Z drugiej strony Ace ewidentnie zaczął się do mnie dobierać. Nie ma co, zapowiada się świetny spacer.

Ace? Wybacz XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.