Każdy ma przed sobą różne zadania, jedne łatwe, a inne trudne. Przede mną czekało całe życie, polegające na pokonywaniu różnych przeszkód i rozwiązywaniu problemów. Oczywiście dopóki moje życie ogranicza się do legowiska, nie muszę się martwić żadnymi poważnymi kłopotami.
Ciekawa jestem jak wygląda ten sławny szeroki świat... Ach ta niecierpliwość! Moja wyobraźnia ledwo co sięga za skraj łóżka, a myśl, że istnieje coś dalej...
Aż cicho pisnęłam z zachwytu, podczas próby wyobrażenia sobie tych wszystkich rzeczy które są poza ciepłą norką. Z opowieści rodziców wiem, że jest tam pełno kolorowych ( chciałabym już otworzyć oczy, by zobaczyć słynne kolory!) motyli, kwiatów, ptaków... Kiedyś będę mogła to wszystko zobaczyć, ale na razie muszę się skupić na pokonywaniu pierwszych przeszkód które będą mi zagradzały drogę...
W pewnym momencie do mych uszu dotarł jakiś niewyraźny dźwięk, była tylko jedna możliwość - oto tata lub mama skrada się cicho by nas nie obudzić, nie wiedząc, że ich słyszymy.
Pisnęłam by dać im do zrozumienia, że nie śpię, więc spokojnie mogą dreptać wokół legowiska.
- Ciii... Bo obudzisz rodzeństwo!... - usłyszałam cichy głos, który jak wiem, należał do mamusi. Miałam zamiar coś mruknąć, ale zmęczenie dało górę - mimo iż nie dałam zgody na to by zasnąć, zrobiłam to i zapadłam w słodki sen, w którym pojawiały się dziwy świata poza legowiskiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.