Patrzyłem chwilę na rudą.
- Mała? - powtórzyłem. - Zamyśliłaś się? - przekręciłem lekko głowę.
- Tak trochę. - przyznała
- Nie boisz się? - z wrednym uśmieszkiem podszedłem bardzo blisko niej.
- Czego? - zmrużyła oczy
- Nie wiesz..? A co mogłaby zrobić taka mała lisica jak Ty, gdyby nagle inny, psychopatyczny lis chciałby jej coś zrobić?
- Dałabym jakoś radę. - przełknęła robiąc krok w tył, który natychmiast nadrobiłem.
Popatrzyłem jej chamsko w oczy.
- Ace.. Proszę.. - zestresowała się?
Utrzymałem ją chwilę w niepewności. Warknąłem w jej stronę zbliżając do jej swój pysk. Chciała się cofnąć, ale zatrzymała się na drzewie podkulając ogon. Gdy mój nasze pyski dzieliła już tylko nieznaczna odległość, warknęła cicho pokazując zęby.
- Harda. - burknąłem.
- Jak?
- Jesteś Harda. - cofnąłem się. - Myślałaś, że ci coś zrobię? Nic bardziej mylnego. Nie jestem psychopatą, tylko lisem. - zaśmiałem się.
Chalize? XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.