wtorek, 20 grudnia 2016

Od Chalize cd opowiadania Ace

Rozprostowałam kości i rozejrzałam się wokoło. Gdzie pójść, gdzie pójść... Nie mogę wrócić do własnej nory na czas ciąży. I tak bym tam nie przesiedziała całego czasu. Musiałam znaleźć jakiś inny teren. Wystarczająco daleko, ale nadal na terenach sfory. Tam, gdzie nikt się nie zapuszcza.
Zamknęłam oczy i wzięłam kilka wdechów. Prawdopodobnie jak Ace powróci już nie będę miała co robić na tych terenach, więc muszę się sprężać.
Ruszyłam przed siebie żywym tępem.
Jest dużo miejsc, w których mogłam się ukryć. Ale tam zazwyczaj nie było pożywienia, a ja będę potrzebowała go sporo. Potrzebowałam czegoś opuszczonego przez wszystkich.
Uśmiechnęłam się do siebie. Bądź co bądź, jestem silną i niezależną lisicą. Wybuchłam śmiechem. Podoba mi się to powiedzenie.

Ace?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.