-Tak?Zapytałam słabym głosem
Nic Ci nie jest?-zapytał
-Nie-odpowiedziałam
-dzięki za troskę-powiedziałam
Uśmiechnął się.
-Odpowiedziałam tym samym
Prosze-powiedział i podał mi kamień szlachetny.
-Dziękuję-powiedziałam
-jest piękny.
Cieszę się że Ci się podoba-powiedział
Może pójdziemy na spacer-zaproponował
-Jasne.
To chodźmy -zaciągnął mnie.
-Hej zaczekaj-powiedziałam
Nie -zażartował.
-Przyspieszyłam i go dogoniłam.
-Hehe
-I co?-zapytałam trochę złośliwie.
Nic-
Spacerowaliśmy tak razem i spotkaliśmy Ace.
-Witaj Ace!-powiedziałam
Witajcie-odpowiedział
I poszliśmy dalej.
Wdrapaliśmy się na Stare drzewo i wszystko tu z góry obserwowaliśmy wszystko na dole.
-Tu jest wspaniale-krzyknełam...
Talon?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.