Spojrzałam na Milo i westchnęłam. W pewnej chwili padło nietypowe pytanie.
-Czy chcesz mieć szczeniaki?-zapytał ostrożnie mój partner.
Spojrzałam na niego podejrzliwie ale także z namysłem.
-Musimy mieć potomków,jeśli chcemy aby stado miało coraz więcej lisów.Nie mamy wyboru,a tak w sumie to chcę.-powiedziałam jednym tchem.
Wyszłam na dwór nie czekając na odpowiedź.Poszłam się przespacerować.Potrzebowałam chwili samotności.Nie byłam zła. Wróciłam do norki i Milo coś pisał.Cicho do niego podeszłam. Spojrzałem na lisy i Milo podskoczył.
-Czy chcesz mieć szczeniaki?-zapytał ostrożnie mój partner.
Spojrzałam na niego podejrzliwie ale także z namysłem.
-Musimy mieć potomków,jeśli chcemy aby stado miało coraz więcej lisów.Nie mamy wyboru,a tak w sumie to chcę.-powiedziałam jednym tchem.
Wyszłam na dwór nie czekając na odpowiedź.Poszłam się przespacerować.Potrzebowałam chwili samotności.Nie byłam zła. Wróciłam do norki i Milo coś pisał.Cicho do niego podeszłam. Spojrzałem na lisy i Milo podskoczył.
-Sil czy możesz pukać albo mówić że już jesteś?-zapytał lekko zdenerwowany.
Spojrzałam na niego zdziwiona.
-Przepraszam.-powiedzieliśmy razem.
Milo??
Milo??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.