Dzień jak każdy inny... Szary bezbarwny, bez żadnego sensu...
Po prostu leżałem w jakiejś wykopanej przez siebie norce znajdującej się między korzeniami jakiegoś drzewa. Czy jestem złym lisem? Chyba nie... To czemu zostałem ukarany? Nieznane są wyroki.
Gdy tak myślałem, przytłaczany coraz to nowym nawałem myśli, udało mi się usłyszeć czyjeś kroki.
Niechętnie wyszedłem z mojej kryjówki i spojrzałem w stronę z której dochodziły odgłosy.
Przez las, szybkim krokiem w moją stronę maszerował jakiś lis którego jeszcze nie zdążyłem poznać.
- Pelikar? - powiedział pośpiesznie.
- Tak? - zapytałem się z lekka zdziwiony.
- Alfa powiedziała żebyś szybko do niej przyszedł, ponoć to pilne. - rzekł samiec i już w następnej chwili gdzieś pobiegł. Przełknąłem nerwowo ślinę, były dwie możliwości dlaczego Chali mnie wzywała: albo wylatuję ze stada, ponieważ ostatnio moja produktywność spadła do zera lub...
dostanę wiadomość o moich potomkach.
Zacząłem biec co tchu w stronę Legowiska Alf, przez głowę przechodziły mi najróżniejsze scenariusze typu "Nie udało się..." albo "Zwycięstwo..". W końcu po niecałej minucie stałem już przed miejscem w którym miałem dostać informację...
Zapukałem w korę i nawet nie musiałem czekać prawie w tym samym momencie usłyszałem cichy głos -"Proszę!". Wszedłem niepewnie do pokoju, nic nie wskazywało wyniku prośby Chali.
- Pelikarze... - powiedziała lisica.
- T...tak? - zapytałem się mając mroczki przed oczami. O dziwo samica się szeroko uśmiechnęła,
znikając w sąsiednim pomieszczeniu, kiedy wróciła miała w ramionach... małego czarnego liska.
Nie mogłem uwierzyć! Przez chwilę nawet przeszło mi przez myśl, że to jest jakiś osierocony szczeniak który miał zostać zastępczym młodym, lecz szybko odegnałem tą myśl: szczenię miało
w sobie urodę Silette, oprócz kilku zmian w wyglądzie które odziedziczyło po mnie, a do tego czułem, że to jest mój syn...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.