- No, chodź już malutka. - Mike pociągnął za sznurek zwany smyczą, przez co ściągnął mnie do siebie. Przecież ja chcę się jeszcze pobawić z tym psem! - No chodź chodź, jeszcze wyjdziemy.
Jasne! Niby kiedy? Pewnie za sto lat, jak nie dłużej. Chcę jeszcze zostać na dworze.. Czemu on tego nie rozumie?
- No chodź, malutka. - Pociągnął za smycz bardziej stanowczo.
Zaparłam się więc przednimi łapami i następnie przerzuciłam cały swój ciężar ciała na tył. W takiej pozycji niemalże nie dało się mnie przesunąć, i dobrze.
Mike westchnął z boleścią i podszedł do mnie. Położył dłonie wzdłuż mojego brzucha i jak gdyby nigdy nic podniósł mnie. Warknęłam niezadowolona. Przecież córki Alf, ich następczyni, się nie podnosi jak małe szczenię, na litość bogów! Czy ten człowiek nie zdaje sobie z tego sprawy? Mógł w sumie nie wiedzieć..
***
Po długich dwudziestu minutach znaleźliśmy się w domu. Kiedy już weszliśmy i nie znalazłam żadnej drogi ucieczki na dwór, z ociąganiem podeszłam do miski z wodą. Jej tafla była tak gładka, tak inna od naszego strumienia. Nasz strumyk był zawsze zaburzony, przez nurt, ryby... Tam było życie. Ta woda jest zupełnie martwa. Mimo tego i tak się z niej napiłam - smakowała prawie tak samo jak nasza ze strumyka, miała też lekko metaliczny posmak. No nic, jakoś trzeba to znieść.
Niedługo potem zdałam sobie sprawę, że jestem zmęczona. Dziwne. Jeszcze nigdy nie byłam tak zmęczona tylko po zabawie ze szczeniakiem... To pewnie dlatego, że ten szczeniak był większy ode mnie i szybciej biegał. Mniej więcej tak to sobie wytłumaczyłam.
Niezadowolona udałam się do mojego nowego Legowiska, po czym zagrzebałam w kocach. Co prawda było tu nawet miło, ale tęskniłam za sforą - za mamą, tatą i resztą.. Nie mogę się doczekać, kiedy ich znowu zobaczę. Zamknęłam oczy, chcąc pozbierać myśli. Potrzebowałam odrobiny snu, żeby dojść do siebie. Zaśnięcie nie powinno trudne.
niedziela, 7 maja 2017
Od Lizzie - seria eventowa #7
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.