Handlarz zdenerwowany, rzucił w stronę Kiriia woreczek o który tak zażarcie się sprzeczali. Jasnowłosy już sięgnął do kieszeni po monety, ale sprzedawca krzyknął.
- Dość mam rachowania! Zejdź mi z oczu...! - kiedy skończył po uliczce rozniosły się gromkie brawa i oklaski, a ja ze zdumienia otworzyłam pyszczek. Kto by się spodziewał, że handlarz nie wytrzyma i sam z siebie odda przedmiot...
*
- Co jest w tym worku? - zapytałam się kiedy oddalaliśmy się od sklepików. Kiriio pociągnął za sznurek od 'szmatki' ukazując mi zawartość, muszę przyznać, że trochę się zawiodłam - spodziewałam się jakiegoś niezwykłego przedmiotu, a moim oczom ukazał się jedynie jakiś fioletowy drobny proszek.
- Co to ma być? - nie umiałam ukryć nutki zawodu w głosie.
- Rig Azterski, lecznicza substancja... - powiedział mój towarzysz. - Zwykle jest dosyć droga,
ale widziałaś za ile ją kupiłem...
- A z czego to jest zrobione? - zapytałam się.
- Tworzenie tego jest dosyć kosztowne: sproszkowany szpon gryfa, kawałek mandragory,
fioletowa łuska smoka leśnego, kilka liści wawrzynu... i kilka innych składników, których zdobycie jest niezwykle trudne.
Już miałam zamiar zadać następne pytanie, ale nie zdążyłam, ponieważ nagle kątem oka spostrzegłam jakąś masywną budowlę.
- T...to jest zamek Złotych? - wybąkałam dziwiąc się w duchu, że wcześniej nie zauważyłam tego ogromnego pałacu. Chociaż, w sumie to nie jest prawda - już tam jeden raz byłam podczas lotu na tamtym kruku, ale wtedy widziałam jedynie platformę i schody.
- Jak myślisz, jakie zadanie nam przydzielą? - oderwałam oczy od imponujących wierz i spojrzałam się na Kiriia.
- Pewnie każą nam pójść z poselstwem do Niebieskich lub Zielonych, nie przepadam za tym zadaniem, ale monety same do sakiewki nie wpadną! - uśmiechnął się lekko jasnowłosy, a ja mruknęłam coś w stylu "Masz rację". W sumie cóż mi szkodziła kolejna przygoda? Taką mam pracę, tak naprawdę to nawet mi się to podoba - życie na krawędzi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.