-Jasne-powiedziałem mniej pewnie
Może jednak wrócimy po coś do nory?-zapytała
-Po co?-zapytałem
-Po odwagę-powiedziała
Wróciliśmy po paru minutach,i w końcu weszliśmy do środka. Pod naszymi łapami czasem szeleściły kości,widziałem że Rita się niepokoi. Przytuliłem ją i nieco się uspokoiła. Dalej podłoga była gładka. Odwagi dodawał mi głównie mój talizman czyli kawałek serca. Dalej było ciemno,nagle kiedy się zbliżyliśmy do siebie naszyjniki zaczęły błyszczeć. Byliśmy zdziwieni. Niebieskie światło pochodzące od Talizmanów było bardzo jasne. Szliśmy powoli po coraz bardziej błyszczącej podłodze. Grota zrobiła się jakby przezroczysta.
-Chyba jest z lodu-mruknąłem do Rity
Jaskinia była piękna,nie mogłem uwierzyć że tu jestem.
-Tu nie byłam-powiedziała szeptem
Byłem bardzo podekscytowany tą wyprawą. Nagle zauważyłem że ściana jest czymś pokryta. Przeczesaliśmy łapami po ścianie i nacisnąłem guzik w kształcie łapy.
Rita?
Strony
▼
Postacie
▼
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.