środa, 8 marca 2017

Od Ayumi CD opowidania Chalize

Stałam tak nad przywódczynią stada do którego należę i nie wierzyłam własnym uszom. Ona odpoczywa sobie w mojej tajnej norce? Na moi posłaniu które zrobiłam własnołapnie? No chyba żarty! Oczywiście, że bije się z myślami, Chalizie miała prawo tutaj odpocząć ponieważ zupełnie nie wiedziała że ta kryjówka należy do kogoś. Właściwie gdyby tak pomyśleć to jest niczyja, ja tylko pracowałam by była jeszcze lepsza. Tak, troszkę się narobiłam ale to jeszcze chyba nie znaczy że jest podpisana moim imieniem. Ciekawe do kogo należała kiedyś? Może dowiem się w swoim czasie, lub na zawsze zostanie to dla mnie zagadką? Dowiedziałam się już co robi tutaj lisica, teraz czas odpowiedzieć na jej pytanie.
-Szczerze? Zmierzałam tutaj chcąc sprawdzić jak wygląda norka którą wyczyściłam. Ah i miękkie posłanie urządziłam?
Zapytałam, dopiero teraz raczyła wstać i podejść do mojej osoby. Uśmiechnęłam się sztucznie i spojrzałam na wyjście kątem oka. Nie chciałam powiedzieć nic głupiego, jednak jakoś tak wyszło. Po prostu byłam szczera, czyli jak zawsze. Posłanie było z lekka zgniecione, wiadomo dopiero jedna osoba je wypróbowała. Tylko zaciekawiło mnie to jak znalazła to miejsce, może niegdyś przychodziła tutaj? Yyy...eureka! To idealne miejsce do odpoczynku, więc to musiało ją przyciągnąć...a gdyby tak...Eeee nie! Nie mogę wyjawić każdemu położenia mojej drugiej nory-która miała być ogółem ściśle tajna...Ze spokojem i rozwagą czekałam na odpowiedz Alfy.

(Chali?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.