Siedziałem przy biurku podpisując ważne dokumenty. W miarę, gdy sfora będzie się rozwijać, będzie coraz więcej spraw do ogarnięcia.
Minął tydzień odkąd relacje między mną a Chalize się oziębiły. Gryzło mnie tyle rzeczy..
- Hej Ace. - usłyszałem znajomy głos. Odchyliłem uszy w stronę dźwięku nie przestając czytać.
- Ruda. - westchnąłem na odczepnego.
Kątem oka zwróciłem uwagę na jej powiększający się z każdą chwilą brzuch. Już nie był tak smukły jak dotychczas, a ja zaczynałem się bać.
Na aborcję nie jest jeszcze za późno. Równie dobrze mógłbym podsunąć jej wyciąg z Chryzantemy Caruso.
- Ruda, ja z godziny na godzinę coraz bardziej uważam pomysł z dziećmi za zły. - westchnąłem w końcu. - Teraz do stada dołączyły dwa małe szczeniaki. Mogłabyś któregoś z nich zaadoptować i finał.. Biały, albo rudy.. Od wyboru do koloru. A ja co? Mogę dać ci tylko jakieś rudzielce..
- Ale nasze rudzielce. - ucięła. - Będę je kochała, a po takim ojcu nie mogą wyjść brzydkie. - zmrużyła oczy. - Będą mądre, piękne i będą miały dobry charakter. Po nas...
- Chalize, ja myślę, że po prostu nie jestem gotowy na takie coś...
- Ach tak?! To nie trzeba się było ze mną przesypiać dwa razy! - fuknęła - Mogłeś o tym pomyśleć wcześniej, Panie N I E Z A L E Ż N Y! Bo co?! TERAZ MNIE TAK ZOSTAWISZ, TAK?!
- Będziesz mieszkała tutaj. Nie jestem potworem, ruda. Wezmę na siebie odpowiedzialność..
- Co ci nagle odwaliło? Wszystko było dobrze, a ty nagle tchórzysz i chcesz wszystko popsuć?! I nie mów do mnie Ruda. - zmarszczyła brwi. - Tak może mnie nazywać Fulco, który jest gdzieś tam w środku Ciebie. Który znowu się gdzieś schował... A nie ten potwór, którym teraz jesteś. - po jej policzku spłynęła łza.
- Przestań krzyczeć. - położyłem po sobie obojętnie uszy.
- Bo co mi zrobisz?! Zabijesz?! Tak jak próbowałeś Mazika?!
- Chalize. - warknąłem widząc, że wcale się nie uspokaja.
Chali?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.