Strony
▼
Postacie
▼
sobota, 17 czerwca 2017
Od Silette - nocny koszmar
Położyłam się spać i miałam wrażenie że w mojej głowie wiruje tysiąc pomysłów. Znalazłam się normalnie na naszych terenach. Ale nikogo tu nie było. Nawet bet. Które powinny być zawsze. Nagle usłyszałam ryk. Jakieś dziwne stworzenie wyskoczyła zza pagórka. W szponach trzymało wszystkie lisy za stada. Ale nie. Brakowało jednego oprócz mnie. Ale nie mogłam sobie przypomnieć którego.To "Coś" znowu ryknęło i próbowało mnie także złapać. Ale ja wskoczyłam na drzewo. Szybko wspiełam się na wyższą gałęzią i nie było mnie widać. Potwór szukał mnie wszędzie. Tylko nie tu. Po chwili zza pagórka wyskoczył lis którego tam brakowało. Wyskoczyłam z ukrycia i pokonaliśmy potwora. Gwałtownie się obudziłam. To nie prawda. To był tylko okropny koszmar...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.