Strony

Postacie

środa, 8 marca 2017

Od Rity

Obudziłam się w środku nocy. Popatrzyłam na Morgenstern i Bjorna wtulonych w siebie na posłaniu. Maluchy spały jak susły. Okryłam szczenięta ciepłym, aksamitnym kocem i bezszelestnie wyszłam z nory żeby ich nie obudzić. Przycupnąwszy przy norze odetchnęłam świeżym powietrzem przymykając oczy. Poczułam wiatr lekko muskający moją sierść. Za wysokimi świerkami na tle rozgwieżdżonego nieba lśnił księżyc. W tym właśnie momencie przypomniałam sobie mojego brata. Ileż takich nocy razem spędziliśmy. Tylko ja, on i księżyc w pełni. Często leżeliśmy na trawie spoglądając na gwiazdy. Tak bym chciała aby te chwile wróciły. To prawda, miałam już rodzinę, którą bardzo kochałam, ale brakowało mi w niej brata. Mówi się że czas leczy rany. Cóż, czasem są takie, które nigdy nie przestaną do końca boleć i czy tego chcemy, czy też nie, musimy zaakceptować zmiany jakie narzuca nam los.
-Kiedyś Cię odnajdę...-wyszeptałam.
Do oczu napłynęły mi łzy.
-Pewnie zażartowałbyś sobie ze mnie gdybyś to widział. Nigdy nie pochwalałeś użalania się nad samym sobą...-pomyślałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.