Późnym popołudniem zauważyłem lisicę wchodzącą do nory. Przez chwilę rozmawiała z jedną z opiekunek sierocińca. Zastanawiałem się o co może chodzić. Po chwili zorientowałem się że to Rita, której wcześniej nie miałem okazji poznać osobiście, bowiem zaledwie kilka dni przygarnięto mnie do sfory. Inne szczenięta z sierocińca opowiadały mi dużo, o niej. Podobno niedawno adoptowała stąd dwa liski.
-Szczęściarze z nich...-pomyślałem.
Moja kochana ciekawość nie pozwoliła mi tylko stać i patrzeć. Po chwili podbiegłem do dorosłych.
-Dzień dobry...-ukłoniłem się grzecznie.
-Dzień dobry Nabirie, miło Cię widzieć.-lisica uśmiechnęła się promiennie.
-Właśnie o tobie rozmawiamy.-dodała Rita.
Nieco się spłoszyłem. Szczerze powiedziawszy ani trochę nie spodziewałem się takowej informacji.
-Czy coś jest nie tak?-spytałem nieśmiałym tonem.
-Ależ nie. Przyszłam tu bo chciałabym się Ciebie, o coś ważnego zapytać.-odparła lisica-Widzisz, odkąd się tu pojawiłeś widzę, że do końca nie odnajdujesz się w sforze. Zastanawiałam się czy nie chciałbyś zamieszkać ze mną?
Otworzyłem szeroko oczy nie dowierzając. Przez moment stałem w bezruchu.
-Jak to? Z Tobą? W Twoim domu?! W Twojej norze?!-z trudem łapałem oddech.
Przepełniała mnie nieposkromiona radość. Rita zdawała się być rozbawiona moim zachowaniem.
-Tak.-odparła po chwili łagodnym głosem.
Miałem ochotę skakać ze szczęścia, ale powstrzymałem emocje gdyż dotarło do mnie, że opuszczając sierociniec będę musiał rozstać się z najbliższymi mi dotąd lisami, które dotychczas się mną zajmowały. Odwróciłem pytająco wzrok do Chalize, Silette i Ayumi.
-A Wam nie będzie przykro gdy sobie pójdę?-spytałem drżącym głosem.
-Nie martw się, będziemy Cię odwiedzać...-Ayumi uśmiechnęła się i delikatnie trąciła mnie nosem.
-To co, idziemy?-Rita zerknęła na mnie.
-Tak!-wykrzyknąłem radośnie i pobiegliśmy razem w kierunku mojego nowego domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.