Od Dreamcathera do Rity
Popatrzyłem Ricie w oczy jednak zaraz opuściłam wzrok. Zaczął padać deszcz i były kałuże. Od razu do jednej wskoczyłem A Rita za mną. W pewnym momencie skoczyłem na nią i oboje się przewróciliśmy. W jak towarzystwie czułem się pewniej. Mieliśmy mokre futra i kapała z nas woda. Śmiesznie wyglądaliśmy,chlapaliśmy się jeszcze chwilę aż wróciliśmy na teren sfory. Wysuszyłem się i najadłem. Rita zaraz przyszła.
-Dasz mi coś do picia?-zapytała
-Jasne-wyjąłem też kubki i nalałem do niego soku.
-Dzięki-powiedziała i się uśmiechnęła.
-Co teraz robimy?-zapytała
-Nie wiem-wzruszyłem ramionami.
Rita? Odpisałem:3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.