środa, 8 marca 2017

Od Alegorii CD R.

Oczy rozszerzyły mi się ze zdumienia. Dookoła było tak pięknie. Nad nami świeciło delikatnie słońce, które swoje ciepłe płomienie wbijało w moje ciemne futro. Przyjemne uczucie. Ostrożnie stąpaliśmy po pozłacanych kamieniach, widok był niemalże oszałamiający.
-R. - wykrztusiłam, wciąż uważnie się rozglądając.
-Tak? - spytał ze skrzywioną miną, najwyraźniej ból łapy wciąż dawał się we znaki.
-Tu jest tak pięknie. - powiedziałam, wstrzymując oddech. Być może paplałam kompletnie bez sensu, ale ogromnie wrażenie wywarła na mnie świątynia.
-Wiem, ale piękno nieraz bywa zdradliwe. - mruknął, po czym nakazał mi się zatrzymać. Wziął kamień w zdrową łapę i rzucił go, nic się nie stało.
-Ruszajmy. - powiedziałam dość głośno, to wszystko przez to, że ekscytacja wewnątrz mnie rosła. Emocje powoli zaczęły mnie unosić, choć wiedziałam, że powinnam z tym walczyć i zachować absolutny spokój oraz ciszę. Gdy ścieżka z pozłacanych kamieni się skończyła staliśmy tuż przed całkiem sporymi białymi schodami, na których szczycie dumnie stały cztery kolumny, całe ze złota.
-Wow. - szepnęłam, R. jeszcze zdrową łapą zdołał walnąć się w czoło i przewrócić oczami.
-Ej. - walnęłam go lekko łapą w bark, a na moim pysku namalował się delikatny uśmiech.
-Dobrze, dobrze. Już cisza i nie przeżywaj. Zaraz powinny "spełnić się nasze marzenia". - to ostatnie powiedział nieco bez przekonania z udawaną ekscytacją. Wyszło mu to całkiem nieźle.
Szybko pokonaliśmy schody, choć R. musiał trochę powalczyć z bólem łapy.W końcu stanęliśmy przed ogromnymi drzwiami z marmuru obficie zdobionymi różnymi elementami ze złota. Klamka również wykonana była z tego surowca.
-Otwieramy, Remusie? - zapytałam z uśmiechem, wpatrując się prosto w oczy R. Moje spojrzenie przepełnione było nadzieją i radością.

R.?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.