Byłam w lesie spacerowałam i usłyszałam dżwięk łamanych gałęzi i zobaczyłam za sobą psa pobiegłam jak najszybciej żeby się ukryc ale zauważyłam że mnie goni,nie mogłam nic zrobic ale uciekac jednak było za późno dogonił mnie wiedziałam,że i tak zginę ale spróbowałam uciec prawie dosięgał mojego ogona ale umknęłam w krzaki. Ale i tak mnie zauważył,pobiegłam do strumienia i tam zauważyłam jaskinię ,psa chyba zgubiłam postanowiłam,się w niej ukryc bo łapy bardzo mnie bolały nie miałam ochoty by dalej uciekac,przecież na zewnątrz jest tyle nie bezpiecznych zwierząt...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii.